"Kotek Leon u fryzjera"
Przyjacielem nazywany
Kotek Leon uciekł pani,
Więc jest dziś poszukiwany
Każdą bramę przeszukamy.
Miał na sobie czarne futro,
Do fryzjera ma pójść jutro.
To wizyta umówiona,
Nie może być przełożona.
Kotek Leon wiedząc o tym,
Jako, że jest kotem mądrym,
Nie ucieka, gdzie popadnie,
Lecz obawia się zasadnie.
Gdy już nadszedł termin owy,
Kotek Leon był gotowy,
Na fotelu siadł nieśmiały,
Nowy fryz jest doskonały.
Tak to bowiem często bywa,
Że gdy nowe się odkrywa,
Strachu, lęku się wyzbywa,
Doświadczenie się nabywa.
Komentarze
Prześlij komentarz