Relacja
Resztek losu
zakończenie,
Gęstym słowem łyk
powietrza.
Dziś czas na
zastanowienie,
Więźniem jestem swego
wnętrza.
Planowałem po
zwycięstwo,
Monotonnie kroczyć
śmiało.
Heroiczne moje
męstwo,
Wnet się kłamstwem
okazało.
Zmysłowość
nieokreślona,
Oddech jednym tylko
tchnieniem.
Godność przy tym
obudzona,
Zbłądziłem swoim
pragnieniem.
Cóż, że życie wciąż
nadzieją,
A strach już przezwyciężony.
Wiatry niepomyślne wieją,
Temat główny zastąpiony.
Komentarze
Prześlij komentarz