Do żon
Zaproszony na spotkanie,
Swobodne później działanie,
Nieśmiałość moja ogromna,
Skutków flirtu tego godna.
Wybór został dokonany,
A ponadto przemyślany,
Mojego wzroku spuszczenie,
Jej zaś lekko w bok spojrzenie...
Tak też pochylona głowa,
Uśmiech woła..."Jam gotowa",
Już rozmowa rozpoczęta,
Inicjatywa podjęta.
Włosów przy tym odgarnianie,
Subtelne znaków dawanie,
Sygnały, gesty i słowa,
Wspólny oddech, ciała mowa.
Częstotliwość uwodzenia,
Ryzykownego spojrzenia,
Akcja wartka i zmysłowa,
Gotowa już nawet głowa...
Jedno tylko mnie nurtuje...
Do małżonek to kieruje...
Chciałbym od Was się dowiedzieć...
...Czy żona ma o tym wiedzieć...?!
Żona o wszystkim musi wiedzieć, może zechce się przyłączyć.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla najlepszego szwagra :-)