Pochylony

W strachu zasada złamana, inny cel miała tu spełniać.
Prawda jest kwestionowana, lukę w przestrzeni wypełnia.
Zbyt niepewnie osadzona, nieco bardziej rzeczywista.
O kłamstwo jest posądzona, rzecz nad wyraz oczywista.

Kolorami świat się zmienia, intensywnie kształtowany.
Jaskrawe barwy podmienia, człowiek nie jest szanowany.
Drogowskaz niezrozumiały, akcja była wzruszająca.
Zamek został wyłamany, scena ta tak wstrząsająca.

Kształtowanie świadomości, otwartym polem działania,
A refleksje społeczności, dowodem dziś są poznania.
Żadnych więcej nie mam złudzeń, jestem w tę stronę zwrócony.
Wolny jestem od zabrudzeń, przed figurą pochylony.

Symboliczne przekształcenie w dialogu bardzo poważnym.
Kierunkowe wykształcenie, czyni mnie całkiem odważnym.
Utrwalony w świadomości, konflikt twórczy często bywa.
O potrzebie aktywności, dyskusja jest nieco żywa.

Pretekstem po prostu świetnym, historia opowiedziana.
Spogląda wciąż wzrokiem mętnym, ona jest zbyt dobrze znana.
Marzenia projektowane, racji szczere to przyznanie.
Codzienności zagmatwane, kuriozalne to wyznanie.   

Komentarze

Popularne posty