Postulaty
Móc spoglądać w oczy szczerze, umieć przyjąć i zniewagę.
Pozostawać w swojej wierze, warto wziąć to pod uwagę.
Nieraz miewać i nadzieję, stać się dowodem uznania...
Myśl się też nie zapodzieje, szukając podsumowania!
Żyć inaczej...po swojemu, spoglądać czasem za siebie.
Świat odkrywać...po swojemu, wciąż zbyt mało jest w nim ciebie.
Pytania wciąż stawiać ważne, walczyć z podporządkowaniem.
Odpowiadać móc poważnie...broń się przed spoliczkowaniem!
Poglądy wyrażać śmiało, być duszą poszukującą.
Z opresji wychodzić cało, słuchającym być odbiorcą.
Umieć mówić o problemach, fragmentem stać się całości.
Zapominać o manierach, zwłaszcza w obliczu miłości!
Przygodą być najciekawszą, śmiało uciekać od świata.
Osobą wewnątrz bogatszą, wyprostowaną przez lata.
Znaki umieć odczytywać, na apele reagować
I pomoc przygotowywać, wezwań tych nie ignorować!
Z ram obrazu być wyciętym, tak po prostu oryginalnym.
Od reguł móc być odciętym, wciąż dowodem namacalnym.
Te powyższe postulaty oczekują zrozumienia,
Wymagają aprobaty, możliwe są do spełnienia!
Komentarze
Prześlij komentarz