Wierność
Działałem w porozumieniu, uzasadnić to potrafię.
Poddałem się namaszczeniu, choć na oślep...wiem, że trafię.
Warto czasem się pokłonić, dyskusję wciąż podejmuję.
Stanąć na baczność do broni, własną wierność obiecuję.
Praca ta już wykonana? Nie do końca pewny byłem!
Jest w raporcie odebrana...w skorupie swojej się skryłem.
Serce zostało rozdarte, sprawę sobie z tego zdałem.
Mam wrażenie nieodparte, że drogę słuszną obrałem.
Jestem jednym z elementów układanki systemowej.
Składam się z kilku segmentów...śluby wierności odnowię.
Żądania tutaj zgłaszane niezbędne do ocalenia.
Są dziś realizowane, celem strachu obalenia.
Wiele mam wciąż do zrobienia, by marzenie się spełniło.
Blisko granic przekroczenia, później słowo moc straciło.
Koloruję rzeczywistość...barwy te nad wyraz blade...
Kolorem czerwieni krwistość...na szali jej wierność kładę!!!
Komentarze
Prześlij komentarz