Znacząco

"Znacząco"

To jest wprost niesamowite, ta prawdziwa delikatność.

Naznaczone pierwsze szkice, tolerancja i otwartość.

Ona nabiera ochoty, kocha mocno swoje ciało.

Uwielbia wszelkie pieszczoty, wciąż tak czuła, wciąż jej mało...

Trofeum jest do zdobycia, krokiem zmierza tak dostojnym.

Droga do swojego życia...płomieniem świeci spokojnym.

Budowanie kompozycji, wzięła sprawy w swoje ręce.

Kultywowanie tradycji, szeptem mówiła w podzięce.

Proza życia jest zabójcza, tak się narzuca nachalnie.

Pamięć zaś bywa wybiórcza, głos w krtani brzmi tak banalnie.

Nuda człowieka rujnuje, choć o zmiany w związku dbają.

Nuda piętnem swym znakuje, nawet się nie dotykają.

Rzeczywistość tak wygląda, sytuacja się pogarsza.

Spode łba ona spogląda, ich natura coraz starsza.

Kiedyś źródłem fascynacji, dziś cisza jest tak drażniąca...

Rozpoznanie sytuacji...po prostu przerażająca.

Kiedyś piersi, skarb natury, niesłabnące uwielbienie...

"Nie słyszałam większej bzdury"... "Odejdź"...jestem tego pewien.

Dopieszczać się sama lubi, sama dzisiaj decyduje,

Osiągnięciami się chlubi, piersi dumnie pokazuje.

Zgoda sama nie nadejdzie, zadaniem to bardzo trudnym.

Kłody rzucane są wszędzie, procesem to będzie żmudnym.

Plany bowiem los też miewa, uczy odpowiedzialności.

Losowi się odechciewa...zanik nastąpił emocji...