"Grą wstępną zakneblowana"
Gra wstępna niepowtarzalna, całego mnie dzisiaj miałaś.
Wiesz?! Byłaś wprost idealna. Tego się też spodziewałaś...
Dosięgam cię swym doznaniem, nie mam limitów w czułości.
Usta twe zakneblowane, szatańskie pozostałości.
Sama stałaś się oprawcą, mowa ciała twa czytelna.
"Czy dziś będziesz mogła zasnąć?" Przestrzeń Twoja tak jest piękna.
Emocji gorących pełna, nie wyzbyłaś się skłonności.
Pozbawiłaś już się ciepła, świadkiem byłaś rozwiązłości.
Będę Twoim przewodnikiem, żyję według własnych zasad.
Odpowiadasz wykrzyknikiem, koło jest wpisane w kwadrat.
Dotyk pędzlem świat uzdrowi, pocałunek cudnie miękki.
Wbrew zdrowemu rozsądkowi, dotyk Twój nad wyraz lekki.
Na wierzchołku tego świata, ziemska siła przyciągania.
Świat pod światem się obraca, nurtujące te pytania.
Czytelne są Twoje funkcje, pocałunek pragnę... złożyć.
Niczym wulkan Twe emocje, ciało chcę w ofierze... złożyć.
Inspirujesz do działania, grę prowadzisz specyficzną.
Sobą bez opamiętania, intuicja Twą domeną.
Pozwalasz mi na przemianę, rozpaliłaś swym uczuciem.
Na długo już tu zostaniesz, przekonasz na własnej skórze.
Toczysz dziś zażarte boje, zaufać mi potrafiłaś.
Życie przepiękne być może, uwierz, tak jak uwierzyłaś.
Zmieniam Twoje zachowanie, nieśmiała niepewnie stałaś.
Materialne domniemanie...udziału w orgii nie brałaś...
Bardzo ładnie piszesz ładnie składnie do rymu i z taktem ... Zapewne Twój głos jest jeszcze piękniejszy jak każdy wiersz Twój. .. pięknie na prawdę aż miło się czyta. ... Aż ząb o ząb zgrzyta
OdpowiedzUsuń