Powrót do raju

Trudno Ciebie zadowolić, trudnych pytań nasilenie.
Spróbuję dziś coś z tym zrobić...życiodajne to nasienie.
Sytuacja komfortowa, dzień uśmiechem rozpocząłem.
Wiem, że jesteś już gotowa, udział w tych zajęciach biorę.

Zauroczony od nowa, oczy nie parują szkłami.
Uroczysta ma przemowa, zarzucasz mnie pytaniami.
Z ciała zrywam ślad ubioru, czyn to jakże niegodziwy.
To ku poprawie nastroju, czyn nad wyraz sprawiedliwy.

Moja dłoń niewinnie czysta, widzę zmiany zachodzące.
Kwestionowana pozycja, zmiany poprawie służące.
To prawdziwa jest tęsknota, poczucie przynależności.
Praca karmą jest żywota, ważną w mojej codzienności.

W oliwnym czekałem gaju, tyś nadziei myślą była.
Jedyną jesteś w tym raju, dziś niewinność swą straciłaś.
To cielesne perturbacje, warto postępować śmielej.
Cudowne tak sytuacje, energii nigdy zbyt wiele.

Mam poczucie bezpieczeństwa, zrobimy dobry uczynek.
Wymagam często objęcia, relaks to i wypoczynek.
Niezmiennie podążam dalej, pragnę dziś na świat mój spojrzeć.
Jak mam nazwać to inaczej? Właśnie Ciebie chcę w nim dojrzeć!

Komentarze

Popularne posty