Marzenie

Wiem, że jeszcze dziś cię zmienię, jestem myśli fascynacją.

Jestem dla wielu pragnieniem, pozostałym inspiracją.

Lubisz, gdy magią otaczam, odrobina zaklęć w życiu.

Twór ja z bajkowego świata, świadomy rangi twych uczuć.

Daję tobie wolną wolę, moc taka zdziała dziś cuda.

Na co jeszcze ci pozwolę? Z lekcji będzie dziś powtórka.

Chcesz miłości, zrozumienia, sprawy do poukładania.

Odczuwasz braku przytulenia, daj prawo ingerowania.

Jak się wkrótce okazało, temat był do przerobienia, 

Mną pomalowano ciało, tym samym tokiem myślenia.

Nie mam bowiem świadomości, rzecz to jest do wybaczenia.

Nie wątpię w swe możliwości, w potrzeb możliwość spełnienia.

To jest moje przeznaczenie, jestem naprawdę odważny.

Nie jest żadnym poświęceniem, dech w mej piersi tak zaparty.

Ubranie wprawdzie przeszkadza, myśli moje nienazwane,

Do szaleństwa doprowadza, zajęcie tak pożądane.

Nie mogę cię nawet dotknąć, drogi są możliwościami.

Spróbuję twą duszę dotknąć, z własnymi rozważaniami.

Oczy będziesz mieć zakryte, one będą wciąż zaspane.

Usta spełnieniem pokryte, ciało twe wyczarowane.

Pokonaj własne blokady, nie bądź proszę zniesmaczona.

Przyjmij wreszcie me zasady, czuj się do mnie zaproszona.

Chcę wymieniać z tobą myśli, chcę dzisiaj zaryzykować.

Chcę dzisiaj z tobą ten sen śnić, po spełnieniu chcę skosztować...