Na kolanach
Padnij proszę na kolana...spojrzeniem Cię zniewoliłem!
Chcę byś była rozebrana, wątpliwości się wyzbyłem.
Po omacku dłonią ruszasz, tańczyć razem uwielbiamy.
Śpiewa w tańcu nasza dusza, przestrzeń wspólną wypełniamy.
Energię Twoją wyzwolę, chcesz mnie poczuć...chcesz zrozumieć!
Przejmę nad Tobą kontrolę, ciało Twe chce się wyszumieć...
Twoje włosy na ramionach...dotykiem gładzisz subtelnie.
Samą myślą rozbudzona, całujesz mnie tak namiętnie.
Kawa gorąca wypita, grą wstępną zauroczeni...
Nasza nieśmiałość ukryta, dotykiem tak dopieszczeni.
Okazałaś swe oddanie...pas od spodni pognieciony.
Mocno zmysłowe doznanie, rytmem jestem podniecony.
Usta oddałaś naturze, hołd dziś złożyłaś wolności.
Świat wprawdzie nas nie zrozumie... ja doceniam Twe zdolności.
Lepsze me samopoczucie, wiem wyczułaś pod palcami.
Wzięłaś udział w mojej uczcie...nasycona kropelkami...
Komentarze
Prześlij komentarz