Kontekst
Człowiek szuka swego miejsca, kontekst stwarza otoczenie.
Poszukuje bezpieczeństwa, słowem obrazu liczenie.
Choć gwałtowne to warunki, przyspieszone mocno tętno.
Oficjalne wizerunki, do okazania jest męstwo.
Patrząc z innej perspektywy, inspiracją konwersacja.
Wiem, że można być szczęśliwym, gdy nowa lokalizacja.
Nie chcę więcej się tłumaczyć, doskonale wiem, co robić.
Wiem, co może się wydarzyć, spróbujże mnie zadowolić.
Nie istnieją w mym słowniku, żadne zakazane słowa.
Zmierzam w określonym celu, wiem dokąd prowadzi droga.
Lata mej mozolnej pracy, dały pewną przestrzeń życia.
Są sekretem tajemnicy, wyjaśnieniem są dziś bycia.
Choć stanowią źródło obaw, prawdziwym są objawieniem.
Kierunek, w którym podążam, zakończony powodzeniem.
Staję dziś przed koniecznością, wyznaczenia nowych granic.
Przeciwstawiam się trudnościom, wiem nie poddam się więc za nic.
Od siebie zaczynam zmiany, to podstawa powodzenia.
Modyfikuję zamiary? Odruch to zniecierpliwienia?
Lekko rozchylone wargi, najskuteczniejszym lekarstwem.
Poszukajmy równowagi, ściągnijmy ich wierzchnią warstwę.
Komentarze
Prześlij komentarz