U zegarmistrza... czasy czasem są czasami
Z czasem wszystko jest możliwe, czas też bywa tłem natury...
Wspomnienia wielce prawdziwe, życie dzielić chcę na tury.
Prawdy nie określa kłamstwo...w czasie jestem uwikłany.
Codzienności marnotrawstwo? Czas niech nie jest wypłowiały.
Dalej pójść...wiem, że dam radę! To kolejne obietnice.
Określa czas swą zasadę...Zaskoczenie? Całkowite...
Aktualne przemyślenia, przeszłością są obwiązane.
Petycja do rozpatrzenia, czas niech szyty jest na miarę!
Ograniczeń nie narzucam, radzę sobie w wielu sprawach.
Kłód pod nogi nie chcę rzucać, konstruuję nowe prawa.
Z kontekstu został wyrwany... człowieka los w moich rękach.
W świadomości kształtowany, los ten mieści się w obręczach.
Sygnał coraz wyraźniejszy, przeszłość lubi się buntować.
Przyszłości głos spokojniejszy...Czego po niej się spodziewać?
Sformalizowanie świata, określony to porządek.
Poświęcenia przyszłość warta, zjawiskowy to obrządek.
Czasy czasem są czasami, nie próbujmy ich przestawiać.
Pięknymi rytuałami, na pokusę chcę wystawiać.
Czymże bowiem teraźniejszość? Do czego ona jest zdolna?
Jaka będzie jej skuteczność, gdy jej rola tak dowolna...?!
Komentarze
Prześlij komentarz