"Uskrzydleni"

Ich skrzydła pozwolą latać, nie chcą być zakotwiczone.

Czy będą umieli nazwać, emocje wielce złożone?

Przyjemnie skomplikowana, jest natura tego stanu.

Serca treść nieokiełznana, serce nie wymaga planu.

Własne szczęście dogonili, zbyt nieśmiali początkowo.

Uznaniem to było chwili, dopuszczonym warunkowo.

Wzięli nawet pod uwagę, zmienność tych okoliczności.

Docenią wnet równowagę, docenili moc czułości.

 

Na bliskość przygotowani, ciała złączyli ze sobą.

Objęci są ramionami, myśl ich prawdziwa ozdobą. 

Odczuwają swe potrzeby, drżeniem dłoni roztrzęsieni.

Uświadamiają zalety, w szacunku są wyzwoleni.

Nadzieja ich przywrócona, precyzyjnie przekazana.

Rozkoszą jest dopieszczona, inicjatywa wskazana.

Nieskończone możliwości, spełniania uświadomieniem.

Wielobarwne przyjemności, świadomości są spełnieniem.

Uwierzyli w zaufanie, jest to punktem odniesienia.

Intensywne szczytowanie, szczytem było odprężenia.

Żyją w zgodzie z tajnikami, muskają się błyskiem wzroku.

Zapoznani w wartościami, dokonać pragną wyboru.

Zamiary ich oczywiste, wyczuwalne namacalnie.

Myśli pozostają czyste, szczęśliwi niepodważalnie.

Głośno mówić chcą dziś o tym, w zgodzie żyć chcą z własnym ciałem.

W każdym słowie być świadomym, choć ryzyko nie jest małe.

Wybór nie był przypadkowy, podejście emocjonalne.

Obraz wielowymiarowy, natchnienie proporcjonalne.

Z wielu pragnień zbudowani, w świecie anonimowości.

Mocno zaangażowani...coraz mniej w nich wątpliwości?!