Wirtualna...

W świat mój  chciałbym cię wprowadzić, dziełem sztuki nazwać pragnę.
Do ekstazy doprowadzić... doprowadzić chcę naprawdę...
Zawsze biorę pod uwagę stan wewnętrznego skupienia.
Poddam dzisiaj pod rozwagę...czy doznamy ukojenia?!

W sposób bezceremonialny, wielkość swoją okazałaś.
Wynik wcale jednoznaczny, z gracją zaprezentowałaś.
Styl życia zrównoważony, wyjątkowa sytuacja.
Umysł z ciałem zjednoczony, doskonała to kreacja.

Sprawdzam swoje możliwości, reakcja na zastrzeżenia.
Poczucie niezależności, wyrazem mego pragnienia.
Przekształcona rzeczywistość, wirtualny ma charakter.
Cała zebrana publiczność, uruchamia ten adapter.

Na granicy niepokoju, z rosnącym zażenowaniem,
Nie ma żadnej racji bytu, zniewolenie przywiązaniem.
Moje sprawy osobiste, dzisiaj są ignorowane,
Rysy twarzy twojej mgliste, niech będą przywoływane.


Komentarze

Popularne posty